Rekrutacji a drenowanie wiedzy

Dziś odpowiadamy na pytanie naszego czytelnika dotyczące wykorzystywania przez potencjalnych pracodawców materiałów przygotowanych w czasie rekrutacji przez kandydata ubiegającego się o posadę w danej firmie.

Czytelnik: Witam, przeczytałem Państwa artykuł na temat procesu rekrutacji i mam jedno pytanie dotyczące sytuacji, które mnie często spotykają. Podczas kolejnych etapów rekrutacji często otrzymuję zadania (branża marketingu), np. napisanie komunikatu dotyczącego spółki czy produktu, ale czasami zdarza się prośba o przygotowanie np. modelu działania całego departamentu z podziałem zadań dla poszczególnych ludzi, konceptu wprowadzenia produktu na rynek, czy wręcz przygotowania strategii marketingowej czy komunikacyjnej spółki.

Pomijam fakt, że nie sposób przygotować tego bez głębokiej wiedzy o spółce, a opierając się tylko na wiedzy internetowej. W moim jednak odczuciu jest to drenowanie wiedzy i doświadczenia kandydatów, bez gwarancji, że wiedza ta nie zostanie potem wykorzystana. Poza tym, wydaje mi się, że są to zadania przyszłego pracownika, za które powinien otrzymać wynagrodzenie.

Prawowpracy.pl: Po przeczytaniu Pańskiego zapytania kwestią o pierwszoplanowym znaczeniu jest fakt, iż przywołane przez Pana przykłady wykonywanych w procesie rekrutacji prac mogą być uznane za utwory w rozumieniu prawa autorskiego. Utworem jest bowiem każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (art. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Utwór jest przy tym przedmiotem prawa autorskiego od chwili ustalenia (chociażby miał postać nieukończoną), zaś ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności.

Przywołana ustawa stanowi także, iż co do zasady autorskie prawa majątkowe do utworów stworzonych przez pracowników w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy są nabywane przez pracodawcę z chwilą przyjęcia utworów i w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron (o ile ustawa lub umowa o pracę nie stanowią inaczej). Jednakże osoba ubiegająca się o zatrudnienie nie może być uznana za pracownika w rozumieniu przywołanej regulacji.

Nie obowiązują zatem przepisy prawne, które w sposób szczególny regulowałyby nabywanie przez pracodawcę autorskich praw majątkowych do utworów stworzonych w toku prowadzonej przez niego rekrutacji przez osoby starające się o posadę. Tym samym, wyłącznym podmiotem uprawnionym do korzystania z tak stworzonego utworu, rozporządzania nim oraz uzyskania wynagrodzenia za korzystanie z niego jest jego twórca. Oczywiście kwestią pozaprawną, aczkolwiek znaczącą, jest możliwość uzyskania przez osobę rekrutującą informacji o fakcie, iż niedoszły pracodawca wykorzystał utwór w prowadzonej działalności.